… i pierwszy dzień jesieni. Różnokolorowej, pełnej zapachów i niepowtarzalnych
smaków. Oplecionej babim latem, przesyconej nastrojem przemijania i nostalgii. Pięknej!

Zobacz, ile jesieni!
Pełno jak w cebrze wina,
A to dopiero początek,
Dopiero się zaczyna.
Nazłociło się liści,
Że koszami wynosić,
A trawa jaka bujna,
Aż się prosi, by kosić…
Julian Tuwim –
Strofy o późnym lecie